miejski survival

Ostatnio korzystając z ładnej pogodny, słonecznej, suchej, chociaż chłodnej, korzystam częściej z uroków podmiejskich lasów i urządzam sobie marszobiegi, itp, co nie jest tajemnicą dla słuchaczy MP3 na tym blogu…

Dziś kilka fotografii z mojej ostatniej wędrówki po lesie. Czy byli tu lokalni adepci sztuki przetrwania? Widzę jakieś nietypowe konstrukcje… może zaczątek szałasu? Popatrzmy na inne ślady… i tajemnicze pozostałości……

Podczas moich ostatnich wędrówkach po lesie stwierdziłem, że zbiorę przy okazji trochę grzybów szczęście mi nie dopisało, w rejonie gdzie urlopowałem było dosyć ciepło i sucho, w lesie nie było…

Jak mówiłem, mam (dość luźny i okazjonalny) kontakt z jedną z ekip, gdzie (szeroko pojęte) umiejętności przetrwania są istotną częścią treningu. Bylem nawet na wstępnym wywiadzie, do przygotowania zajawki na…

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad jedną kwestią w szeroko pojętym polskim survivalu, mianowicie nad kwestią ukrycia się w lesie w razie potrzeby. Jest ten paradygmat, że w razie „W”…