Ostatnio korzystając z ładnej pogodny, słonecznej, suchej, chociaż chłodnej, korzystam częściej z uroków podmiejskich lasów i urządzam sobie marszobiegi, itp, co nie jest tajemnicą dla słuchaczy MP3 na tym blogu (te audycje nagrywam podczas marszu).
Jak widać nie tylko ja jestem amatorem spędzania czasu w lesie. Na kilku polankach, gdzie widać pozostałości ognisk i bytności ludzi z mojego osiedla, jest jeden i ten sam widok.
Co Ty o tym myślisz? Napisz!
Mnie zawsze dziwi fakt, że ludzie ze sobą zabierają ciężkie, wypełnione butelki, opakowania itp, a znacznie trudniej jest im to zabrać z powrotem. No nic… pozostało nam łapać za rękę takich śmieciarzy i samemu nie śmiecić…
I niestety między innymi przez takich ludzi podejście do spędzania czasu na łonie natury w prawie polskim i opinii publicznej jest takie a nie inne.