Wyrywanie damskich torebek. Jak się ochronić?

607px-Pieter_Bruegel_d._Ä._035Scenę wyrywania torebki przez młodocianego przestępcę widziałem całkiem niedawno z okna mojego biura, niestety nic nie można było zrobić, ani rozpoznać rabusia – złodziej był raczej zamaskowany – naciągnięty kaptur – a wyglądał jak 70% chłopaków z osiedla. Do tego cała sytuacja miała miejsce w ostrym zacinającym deszczu.

Jaką ofiarę jednak wybrał ten cwany złodziej? Kobietę która niosła torebkę z pieniądzmi, dokumentami, itp. dokładnie tak jak i pozostałe siatki z zakupami – nie na ramieniu, pod pachą, blisko ciała, ale po prostu wiszącą w ręce koło reklamówki.

Obserwowałem kilka następnych przechodzących z zakupów kobiet, tuż po tym incydencie i wiecie co – większość z nich – szczególnie te starsze właśnie w ten sposób noszą damskie torebki – wiszące – przy siatkach z zakupami. Czasem dosłownie „na paluszku”. Pełna beztroska.

Jak się ochronić? Drogie Panie – nie ma uniwersalnej formuły na bezpieczeństwo, ale noszenie osobistej torebki pod pachą, przy ciele – tak, że tworzysz „jedną zwartą bryłę” utrudnia złodziejowi taki niespodziewany atak – podbiegnięcie i wyszarpnięcie. Złodziej ocenia i wybierze łatwą ofiarę, tuż po Tobie przejdzie jakaś starsza pani, na pewno niechętna kartom płatniczym i niosąca torebkę obok reklamówki na jednym palcu.

Zminimalizowanie ilości gotówki noszonej w torebce, posiadanie w niej tylko karty zabezpieczonej numerem PIN – przemyślenie, czy potrzebne mi są tam wszystkie dokumenty, itp., byłoby mądrym posunięciem.