Zobacz i oceń. Od kilku dobrych lat kupuję portfele w ten deseń. To żadna renomowana firma, szczerze mówiąc „jakiś” produkt ze sklepu z galanterią skórzaną i torbami na miejskim targowisku, żadna lanserska marka reklamowana w necie, żadnego podpisu Beara Gryllsa grawerowanego na badge’u, po prostu portfel za około 25 zeta.
To już mój 3-ci portfel z tej serii i się doskonale sprawdza. Zważywszy na to jak go nieustannie wypycham ponad miarę, nie dbam, nie szanuję, biorę na plażę i w góry, przez 365 dni w roku, itp. Sprawuje się bardzo dobrze. Po 2-3 latach wymiana na nowy. Właściwie z powodów estetycznych, bo nawet mocno zmiętolony i starty, ale nie przetarty na wylot, da się używać jeszcze długo.
Atutem jest dla mnie cena portfela. Lanserskie portfele skórzane dobrych firm (a takie kupowałem, wciąż jakiś tam mam jako zapasowy na „super okazje”), przy moim niezbyt cywilizowanym stylu użytkowania także po paru latach wyglądają średnio ciekawie. Drugi atut to dość praktyczne zapięcie, które utrudnia wypadnięcie portfela z kieszeni w terenie (autentycznie kilka razy się przydało) oraz możliwa kradzież.
Nie jestem „markowym” sprzętowcem. Dla mnie takie rozwiązania są OK, do chwili kiedy zapewniają elementarną jakość i spełniają swoją funkcję.
Dyskusja