Czy można ugasić pragnienie wodą z kranu? Czy jest to zdrowe i bezpieczne? Wreszcie, jeśli już, to jak to robić właściwie? To wydawałoby się banalne pytanie wielokrotne było przedyskutowywane w różnych kręgach, także ludzi zajmujących się survivalem.
Otóż miałem kontakt biznesowy z kilkoma ludźmi z miejskich wodociągów w moim mieście i badałem ten temat „u źródła” – wnioski są takie. Woda z „firmy wodociągowej” wypływa w stanie idealnym, na zakładzie można podstawić szklankę i pić i mamy produkt nie ustępujący wodzie źródlanej z supermarketu. Nie wiem jak jest w waszych miastach, ale w moim standard higieniczny wody pozostaje na wysokim poziomie. Problem jest gdzie indziej, wodę mamy strasznie twardą, co może prowadzić w wieloletniej perspektywie do problemów zdrowotnych, ale to jest zupełnie inny temat…
Problem leży jednak w wodociągach, którymi ta czysta woda płynie i w instalacji na miejscu, z którego chcielibyśmy pobrać. Tu tkwi cała zabawa i problem!
Badania z wielkiej metropolii, gdzie kiedyś mieszkałem, z tzw. starej zabudowy, były zatrważające, lista substancji które mikrobiolodzy znaleźli w wodzie szokowała, a największą atrakcją było…. szczurze nasienie. Piszę to najzupełniej poważnie!
Zatem jak zabrać się do picia kranówki!
- odkręcić kran i odczekać 10-15 sekund, aby spłynęły zanieczyszczenia i woda zastała w rurach doprowadzających
- nie pić z gwinta, tzn nie obejmować ustami wylotu kranu, przed nami ktoś mógł myć ręce po skorzystaniu z toalety
- dobrze jest skorzystać ze szklanki, przeźroczystej szklanki i jeśli z kranu coś wypłynie, np. opiłki miedzi czy żelaza, kawałki rdzy, itp. odczekać chwile aż osiądzie to na dnie i zlać wodę po lekkim odstaniu.
- oczywiście ideałem byłoby zagotować wodę, ale artykuł dot. wody prosto z kranu
A co Ty o tym myślisz? Podziel się ze mną swoją opinią w komentarzach!
Ja nie mam obaw przed spożywaniem wody prosto z kranu, ale musi być ona najpierw przefiltrowana. U siebie filtruję wodę przy pomocy dzbanka do filtracji, który kupiłam w Purevent Filters i takie rozwiązanie odpowiada mi o wiele bardziej niż kupowanie wody butelkowanej.