Kolega Bogusz z bloga Prywatny Inwestor podesłał mi właśnie zdjęcia swojego najnowszego nabytku, to jest butelki do przefiltrowania wody kranowej. W wielu miastach i miejscach na świecie oficjalnie rzecz biorąc woda kranowa jest w takim standardzie, że nadaję się do picia bez przegotowania (teoretycznie u mnie w mieście także), ale ja jakoś specjalnie nie dowierzam takim zapewnieniom. Butelka turystyczna została kupiona za 24 zł.
Jak wygląda woda u ciebie w mieście? Napisz!
Przeczytaj:
Dyskusja